Prolog.
Był
już wieczór ostatniego dnia wakacji. Melody i Dorian,dwójka
jedenastolatków nie zważała na to,że po powrocie do domu
mogą zostać ukarani. Ich rodzice przeszło już godzinę temu
prosili,aby opuścili podwórko i wrócili do domu,ale
oni jeszcze korzystali z kończącego się dnia. Rudowłosa
dziewczynka o dużych zielonych oczach i chłopczyk,brunet o oczach
szarych bujali się na huśtawkach na osiedlowym placu zabaw. Wiał
lekki wietrzyk,a słońce już prawie zaszło,oprócz nich w
najbliższej okolicy nie było widać żywej duszy.
-
Fajne były te wakacje,co nie Dori? - zapytała w pewnym momencie
Melody
-
Pewnie,że tak,ale za rok chciałbym pojechać gdzieś zagranice
-
Gdzie na przykład?
-
Jeszcze nie wiem,ale mogę się założyć,że taka podróż
na pewno by mi się spodobała.
-
Ja to bym mogła odbyć podróż dookoła świata,bo nie
mogłabym się zdecydować jakie państwo wybrać – oboje dobrze
znali książkę Juliusza Verne „ W 80 dni dookoła świata”.
Uwielbiali jak,któryś z rodziców czytał ją im na
dobranoc
-
Mam pomysł – dziewczynka spojrzała wyczekująco na swojego
przyjaciela – Wybierzmy się kiedyś w taką wyprawę. Sami, bez
rodziców
-
To wspaniały pomysł! - zaczęli wspólnie omawiać co
zrobią,aby ich plan wcielić w życie. Obiecali sobie,że będą
oszczędzać aż do czasu,gdy wyjadą na wspólne wakacje.
Oboje
nie mogli uwierzyć,że ich wielkie wspólne marzenie już po
czterech latach jest już bliskie spełnienia. Mianowicie już jutro
rano wylatują z rodzinnego Londynu do Grecji,aby rozpocząć realizacje
jednego ze swoich marzeń. Uśmiechnięci i pełni optymizmu wrócili
do pakowania ostatnich rzeczy do walizek.
Bohaterowie.
Dorian "Dori" Morris,15 lat
Brunet o szarych oczach.
Brunet o szarych oczach.
Melody "Mel" Carter,15 lat
Rudowłosa o zielonych oczach.
________________________________________________________________________
Anita i Karolina,które pewnej lipcowej nocy wpadły na pomysł pisania opowiadania.Dodam,że było to na początku lipca,a w garść wzięłyśmy się dopiero teraz,ponieważ Karolina doznała olśnienia po dwunastej w nocy i wyprodukowała prolog,a Anita doznała olśnienia dnia następnego,ale o tym potem,bo wynik wspaniałego pomysłu Anity będzie widać w jednym z dużo dalszych rozdziałów.Dłużej nie zanudzamy,prosimy o wiele opinii dotyczących prologu,bohaterów. Polecajcie znajomym jak się podobało,klikajcie "Tak" w ankiecie "Czytasz?",bo chcemy wiedzieć ile was jest i czekajcie na rozdział numer jeden ;D